Bez przebaczenia VIII
– Są. – Słowa Ramona spadły na niego jak grom z jasnego nieba. Za wcześnie! Do jasnej cholery podjechali za wcześnie! Potrzebował chwili by ochłonąć po tym co zobaczył i by zdecydować co zrobić teraz. Bo to, że jego plany w stosunku do byłej małżonki uległy zmianie, było bardziej niż pewne. Furgonetka zatrzymała się tuż […]