Uh-uh, to się zaczęło dziać 😀 mam nadzieję, że to ten, o którym myślę 😉 i jak zawsze pozostawiasz w wielkim niedosycie. Dzięki za chwilę relaksu tego pochmurnego dnia! 🙂
O właśnie! Tak myślałam o takiej mini-ankiecie? Kurcze, ankieta to debilne słowo.
Generalnie chodzi mi o poznanie Waszego wyobrażenia i opinii.
Przemawia przeze mnie czysta ciekawość, bo prawda jest taka, że kiedy zacznę pisać ciąg dalszy to opowiadanie samo się potoczy.
Oczywiści, że Maks 😀 Przyznaję, ze na samym początku obstawiałam Josha, ale jak ich obu tak zestawiłaś razem to po prostu Maks wypada lepiej – no nie oszukujmy się, gdzieś tam w środku każda chce zmienić niegrzecznego mężczyznę 🙂 A poza tym, cóż ciemnowłosi to mój typ 😉 Pzdr
Tak właśnie się zastanawiam co jest w kobietach, że lecą na brutali i drani …
Od razu uprzedzam, bo już dostałam wiadomość na priv. Wasze odpowiedzi nie mają wpływu na fabułę.
Tak jak pisałam wcześniej po prostu ciekawi mnie Wasze zdanie i opinia 🙂
I dziękuję za odpowiedzi!
Zależy gdzie im pozwolimy na takie zachowanie. w lozku moze byc fajnie. Ale na co dzień i tak rządzimy my 🙂
ania s11 marca, 2015 at 9:21 pm
Pewnie bede mniejszoscia, ale ja od poczatku kibicuje Joshowi, moze dlatego ze mam dobre serce i mi go szkoda;) Wydaje mi sie tez jego uczucie takie bardziej szczere, on sie skupia na Annie i jej uczuciach a Max na sobie. Ale to moja subiektywna opinia, w kolejnych czesciach moze sie okazac ze prawda jest zupelnie inna;) pozdrawiam:*
Zaschlo mi w GARDLE. SerioLanuenie wody lanie wody i wreszcie ania sie zdecydowLa. Dzieki ci prawdziwa aniu. Szczerze to napiecie bedzie do nastepnej czesci. Nie wiem dlaczegi chcialavym bybyl max. Ake stawiam na josha. O ty nie lubisz latwych rozwiazan.
Dlaczego max. Bo ania od poczatku go zaskakiwala gdzies cos powiedziala to go o sciane rzucila to on zauwazyl co jej sie podoba jest na nia napalony noze zaczal sie w niej zakochiwac choc probowal to odrzucac. Ani tez max nie jest obijetny. Przy maxie josh jest jak dobry brat, ktory w ramach zgody jest nawet wstanie podzieluc sie swoja dziewczyna. Jest typem amanta ktorego kazda kobieta chciala by miec przy boku, tylko na ile on jest staly jak bardzo jest sklonnny porzucic swije dotychczasowe ja imprezowicza, zmiany sa mozliwe. Josh ma tym samym wiecej do stracenia Lacznie z przyjaznia maxa. jakby to byl max to raczej nie zamierza sie ania dzieluc i chyba ania to jedyna kobieta ktora moze cokolwiek na nim wymoc. Max tez jest o anie zazdrosny. Ale ja nic nie wuem namieszasz jak uwazasz.
Jesteś wielka!:D
Jak dla mnie to w pokoju Maxa, jest niebezpiecznie intrygujący… Większość kobiet ma sklonnoscibw stosunku do takich mężczyzn…:) Ale czas pokaże…choć i tak się zastanawiam kiedy będzie kolejna część:D
No wlasnie wszystko sklania sie ku maxowi.orgazm tylko przez to ze jest obok i dotyka, ania tez jest o niego zazdrosna i nie obojetna, bo alice ciezko bylo jej sie pogodzic, choc josh by zamieszal i jeszcze 10 czesci i by nie bylo konca, josh czeka ale szczerze napalenie na anie trzyma na uwiezi, a po drugie dlaczego juz predzej nie walczyl o anie, byl pierwszy ktory ja znalazl, bronil przed maxem respektowal ja. Ania tez nie wyglada ze jest na josha napalona bo juz by skorzystala z okazji, szczerze to juz jest ania wepchnieta do lozka, tylko ty tego przyznac nie mozesz, jestem za maxem, oczywiscie josh moze mu wtedy facjacje skuc ale co tam.
Eh.. mimo iż nie lubię tego imienia i ten twój wymyślony Maks, bardzo przypomina tego “mojego” Maksa, to zdecydowanie on! Dziewczyny mają rację. Fajnie gdy ten niegrzeczny facet zmienia się dla ciebie. Poza tym wykreowałaś go tak, że nie można oderwać się od czytania i fantazjowania o tym mężczyźnie. Nie pozwól nam zbyt długo czekać , bo przynajmniej ja ubóstwiam Paradoks i usycham każdego dnia czekając na cd:D także proszę by to łóżko należało do Maksa.
Dozujesz napięcie, oj dozujesz…….!
Grabisz sobie Aniu:),oj grabisz!
I zagwostka, kto się pojawił w łóżku….?
Skręca mnie z ciekawości, hmmm, dobrze, że jestem w pracy to postaram się skupić na niej.
Pozdrawiam
Ania
Nie wiem dlaczego ale mam wrazenie ze zdecydowalas sie na josha. Tez jestmeskui przystojny siln i bezwzgledny. Przy maxie wypada jak ciepla klucha. Drugi argument za duzo bylo maxa ostatnio ostatnio. Trzeci josh mial duzo czasu by anie rozkochac w sobui. Cztery ania rownie mocno na niego reaguje. Jedynej rzeczt ktorej nie moge mu zapomnoec to to ze chcial sie ania dzielic i wprowadzil jej jeszcze wiekszy haos w glowie. Choc wbierajac maxa chcialabym hak josh mu gebe z zazdrosci obija. Jak juz jest zazdrosc to musi byc knoecznie bojka i zadna na slowa!
ja nie wiem czemu, Ty masz wrażenie, że ja na coś się zdecydowałam 😀
lkolac12 marca, 2015 at 4:38 pm
A sie myle? w kazdym razie jak zlego wybiezesz to bede ciebie gnebic o drugiego. Chyba ze mi sie spodoba. Dwa jak nie bedzie bojki niedzy dwoma samcami o anie to tez nie wybaczE. Przecie oni tryskaha testesteronem. Dhakjajyzuz trenujesz ten swoj sport to wez to wykorzystaj w opisie tej bojki. Tego pewnie jeszcze nie robilas. Takie wyzwanie tobie rzucam. Joshowi juz raz udali sie maxowi sprawic maly lomot ale z zaskoczenia. Dlaczego tego nie powtorzyc? Poza tym dlaczego ania jest im tak ukegla, przecie ma juz prawie40 wiec tez powinna zdecydowanie wiedziec co chce.
To kiedy dalej ?
Wiktor12 marca, 2015 at 6:15 pm
A nie?. Kilka dni temu byłaś “kłębkiem nerwów” i bez kija nie podchodź, normalnie na ludzi warczałaś. Bez urazy nie staram się Ciebie obrazić!!!.Jak żona ma takie objawy to ja ewakuuję się się do garażu. Bo ucieczka haniebna jest, ale w większości przypadków pożyteczna jest. Ale wracając do tematu. Sama piszesz, że wczoraj na Maxa no a dzisiaj na Josha. Dzisiaj już pisałem na ten temat. Zostaje ci Joshczoraj ob
Wiktor12 marca, 2015 at 6:20 pm
Sorki chciałem wkleić tekst, a chyba nie można i coś się po knociło. O końcówkę mojej odpowiedzi chodzi. Za dobrze się na tym nie znam, dorastałem bez kompa i neta, ale się uczę.
Ja napisałam? Że wczoraj Maks, a dzisiaj Josh? 🙂 nic takiego nie pisałam 😀
I tak nie powiem który – przeczytacie sobie.
Cóż … co do kłębka nerwów to jest mi już wszystko jedno – nie wiem czy to jest lepsze.
Wiktor12 marca, 2015 at 6:26 pm
Wybacz do Likolac było, znowu poknociłem. Za wolno piszę i zanim napiszę to znowu jest nowy komentarz i troszkę nie ogarniam. Możesz go usunąć
lkolac12 marca, 2015 at 7:12 pm
Wiktorze! ja tu jestem by wprowadzac chaos, zamieszanie i troluje troche, chce na ani wymoc jedynego slusznego faceta i to taka zabawa z mojej strony, pisze duzo i z bledami (tak juz wiem jak sie chaos pisze, ale tak to jest jak cos w telefon wstukuje i nie przeczytam przed wyslaniem, literowki beldy, luzne mysli nie do odczyytania)
w sumie to jest mi obojetne ktorego wybierze, ja chce mordobicia!
wiem ze ania podola, nie ma jak dwoch bijacych sie samcow o jedna samice 🙂
ogolnie to nie mam zlego humoru i mozna do mnie podejsc, sprawaim ostatnio nawet calkiem sympatyczne wrazenie nikt nie narzekal ze musi uciekac lub chowac sie w gazaru, ostatnio malo co mnie wyprwadza z rownowagi,
Mordobicie – słowo klucz, popieram. Zawsze to trochę pary uleciałby “w drugą stronę”.
lkolac12 marca, 2015 at 7:25 pm
o!!O!! widzisz Ani
nie tylko ja czekam na mordobicie
moze ankieta mala,
my byc mordobicie czy nie
odpowiedz “nie” jest zla !
bardzo zla
im-ka12 marca, 2015 at 7:39 pm
Popieram Popieram;) Zdecydowanie mordobicie- jedyny słuszny sposób na oczyszczenie atmosfery i rozładowanie seksualnego napięcia- już tam chyba puchną od tego
Wiktor12 marca, 2015 at 7:38 pm
W garażu mam azyl to przed żoną, jak zbliżają się te dni o tym pisałem. Lepiej zejść z drogi, dla świętego spokoju. No i chodziło mi o wybranie Josha (ciepłe kluchy), wiesz kiedy. Dobra spaduje popracować troszkę
Aniu ale teraz numer wyciąłem ha, ha, ha jeszcze się śmieje. Możecie się pośmiać, z nadgorliwca. Pojechałem do roboty, ale godzinę wcześniej i się wróciłem.
Przeanalizowalam cały cykl od początku. I sama nie wierzę,ale ja bym chciała mieć ich obu,niemoralne-trudno… natomiast bardzo kuszące:D
Wiktor12 marca, 2015 at 10:01 am
Witajcie!!!. Ależ się porobiło, a jaka dyskusja. Poszła do Maxa, ale gdyby miała okres to przytulić się poszła by do Josha. No ale ja się nie znam, posiedzę sobie tutaj w kątku i poczytam. Bo zaraz mi się oberwie. Pozdrawiam Wiktor
Jakie się nie znasz. Właśnie wczoraj rozmawiałam ze znajomym i robił za tłumacza męskich zachowań i co oznaczają – w odniesieniu do konkretnych zdarzeń.
Ręce mi opadły i brzuch rozbolał ze śmiechu 🙂
Pisz, pisz – jak tylko masz ochotę to proszę. Ja chętnie przeczytam.
Aż tacy 🙂
Nie zdawałam sobie sprawy, albo może przymykałam oko na pewne rzeczy.
Chciałam teraz nawet zacytować fragment wczorajszej rozmowy, ale czytają to też osoby które mnie znają osobiście i za dużo szkód bym narobiła, bo nie teoretyzowaliśmy tylko podawałam konkretne zdarzenia i się pytałam o co tu chodzi.
Naprawdę, wczoraj zostałam zastrzelona 🙂
Tez chciałbym się dowiedzieć, czego rozmowa się tyczyła. Kobiety też mnie czasami zaskakują i ich postrzeganiem pewnych rzeczy. No ale tak szczerze to lepiej mi się rozmawia z kobietami, bo dość mam wysłuchiwania jacy to oni są jou( faceci). Z kobietami też czasami się kłócę, bo zaraz wyjeżdżają z teksem jak to mają źle w życiu ( o samotnych matkach, braku pomocy przez mężów itd., itp.. No i teraz się zacznie.
lkolac12 marca, 2015 at 12:45 pm
hehe, niezyl pomysl z tym okresem, ja slyszalam ze prawdziwemu mezczyznie takie przeciwnosli losu nie przeszkadzalyby,
jeszcze ochroniarz zostal, bo byl mily, bo gdze dwoch sie bije tam trzeci korzysta, ania mogla poprostu pomylic pokoje, a jak w amaku jest sluchowo i malo co niej dociaraja to i wzrokowo tez moze nie domagac
szkoda ze Maria nie jest kamerdynerem, bo tak zawsze wszystko spada na kamerdynera
choc wczoraj obastawialm maxa dzis bym wolala josha, nie wiem jakas taka logike dziwna mam
Też słyszałem, że prawdziwy marynarz i po czerwonym morzu popłynie. Ja z marynarka nie mam nic wspólnego, chyba tylko ubraniową. Czytałem kiedyś, że kobiety w fazie owulacji potrzebują brutali i neandertalczyków a podczas miesiączki ciepłe kluchy
Znaki na niebie, ziemi i w Internetach przemówiły :). Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję tą ekscytację… chociaż lepiej żeby siekierę zostawili kobiecie – w razie gdyby musiała jednak kogoś “rozdzielać”.
Jak szybko do kuchni pobiegniesz to moze tasak bedziesz mogla trzymac,
To ze umiescilas zdjecie kobiety z siekiera nie oznacza wcale ze dostaniesz ja do zabawy
lkolac12 marca, 2015 at 8:33 pm
ty wiesz ze ja juz mam siekiere, to dlaczego prowokujesz?
wczoraj to ja padłam. Nikomu nie życzę takich dwóch dni jakie ja miałam. Teraz siedzę przy kompie, ale pracuję. wieczorem zabieram się za pisanie. Teksty będą publikowane bez korekty – potem zostaną poprawione i podmienione.
Zwyczajem Miki proszę o polubienie na blogu jeśli wpis przyciągnął Waszą uwagę.
Ubóstwiam Cię 😀 Dzięki za tekst na miłe popołudnie 😀
Witaj!. Już polubione i fajne. Dziki Aniu!. Pozdrawiam Wiktor
Iście kobiece myślenie i logika. Tylko pozostaje czekać na następną “burzę”.
To są tzw. priorytety. 🙂
Uh-uh, to się zaczęło dziać 😀 mam nadzieję, że to ten, o którym myślę 😉 i jak zawsze pozostawiasz w wielkim niedosycie. Dzięki za chwilę relaksu tego pochmurnego dnia! 🙂
O właśnie! Tak myślałam o takiej mini-ankiecie? Kurcze, ankieta to debilne słowo.
Generalnie chodzi mi o poznanie Waszego wyobrażenia i opinii.
Przemawia przeze mnie czysta ciekawość, bo prawda jest taka, że kiedy zacznę pisać ciąg dalszy to opowiadanie samo się potoczy.
Który z nich? Maks czy Josh? I dlaczego?
Hm?
Oczywiści, że Maks 😀 Przyznaję, ze na samym początku obstawiałam Josha, ale jak ich obu tak zestawiłaś razem to po prostu Maks wypada lepiej – no nie oszukujmy się, gdzieś tam w środku każda chce zmienić niegrzecznego mężczyznę 🙂 A poza tym, cóż ciemnowłosi to mój typ 😉 Pzdr
Dla mnie tez Maks. Josh jest za grzeczny, taka dupa wołowa. Maks ma z kolei to “cos”.
Tak właśnie się zastanawiam co jest w kobietach, że lecą na brutali i drani …
Od razu uprzedzam, bo już dostałam wiadomość na priv. Wasze odpowiedzi nie mają wpływu na fabułę.
Tak jak pisałam wcześniej po prostu ciekawi mnie Wasze zdanie i opinia 🙂
I dziękuję za odpowiedzi!
A może życie w trójkę? To byłoby ciekawe 🙂
też już o czymś takim myślałam, ale to nie w tym opowiadaniu 🙂
Oni juz próbowali w trójkę… To Ania uciekła 🙂
jakby chciała to by nie uciekła 😉 Widocznie to nie tak miało wyglądać 🙂
Może każda z nas w głębi ducha chce być mała bezbronną dziewczynką i mieć swojego silnego dominującego brutala?
Tyko jak na tym wychodzimy, co? 🙂
Zależy gdzie im pozwolimy na takie zachowanie. w lozku moze byc fajnie. Ale na co dzień i tak rządzimy my 🙂
Pewnie bede mniejszoscia, ale ja od poczatku kibicuje Joshowi, moze dlatego ze mam dobre serce i mi go szkoda;) Wydaje mi sie tez jego uczucie takie bardziej szczere, on sie skupia na Annie i jej uczuciach a Max na sobie. Ale to moja subiektywna opinia, w kolejnych czesciach moze sie okazac ze prawda jest zupelnie inna;) pozdrawiam:*
Całkowicie się zgadzam z tym co napisałaś. Mi też od samego początku podoba się Josh i byłabym szczęśliwa gdyby to właśnie w jego łóżku się znalazła 🙂
Zaschlo mi w GARDLE. SerioLanuenie wody lanie wody i wreszcie ania sie zdecydowLa. Dzieki ci prawdziwa aniu. Szczerze to napiecie bedzie do nastepnej czesci. Nie wiem dlaczegi chcialavym bybyl max. Ake stawiam na josha. O ty nie lubisz latwych rozwiazan.
Wiesz co w tym wszystkim jest najlepsze?
Ja nie mam zielonego pojęcia w czyim łóżku ona wylądowała. Dowiem się, gdy usiądę do pisania kolejnej części.
No ok, Maks. Ale dlaczego?! Wiem, że nie wiesz (napisałaś), ale ….
Dlaczego max. Bo ania od poczatku go zaskakiwala gdzies cos powiedziala to go o sciane rzucila to on zauwazyl co jej sie podoba jest na nia napalony noze zaczal sie w niej zakochiwac choc probowal to odrzucac. Ani tez max nie jest obijetny. Przy maxie josh jest jak dobry brat, ktory w ramach zgody jest nawet wstanie podzieluc sie swoja dziewczyna. Jest typem amanta ktorego kazda kobieta chciala by miec przy boku, tylko na ile on jest staly jak bardzo jest sklonnny porzucic swije dotychczasowe ja imprezowicza, zmiany sa mozliwe. Josh ma tym samym wiecej do stracenia Lacznie z przyjaznia maxa. jakby to byl max to raczej nie zamierza sie ania dzieluc i chyba ania to jedyna kobieta ktora moze cokolwiek na nim wymoc. Max tez jest o anie zazdrosny. Ale ja nic nie wuem namieszasz jak uwazasz.
Wow..
Poprostu chce wiecej 🙂
Ja mam tak samo 🙂
Rewelacja, Aniu :DD
Jesteś wielka!:D
Jak dla mnie to w pokoju Maxa, jest niebezpiecznie intrygujący… Większość kobiet ma sklonnoscibw stosunku do takich mężczyzn…:) Ale czas pokaże…choć i tak się zastanawiam kiedy będzie kolejna część:D
No wlasnie wszystko sklania sie ku maxowi.orgazm tylko przez to ze jest obok i dotyka, ania tez jest o niego zazdrosna i nie obojetna, bo alice ciezko bylo jej sie pogodzic, choc josh by zamieszal i jeszcze 10 czesci i by nie bylo konca, josh czeka ale szczerze napalenie na anie trzyma na uwiezi, a po drugie dlaczego juz predzej nie walczyl o anie, byl pierwszy ktory ja znalazl, bronil przed maxem respektowal ja. Ania tez nie wyglada ze jest na josha napalona bo juz by skorzystala z okazji, szczerze to juz jest ania wepchnieta do lozka, tylko ty tego przyznac nie mozesz, jestem za maxem, oczywiscie josh moze mu wtedy facjacje skuc ale co tam.
Eh.. mimo iż nie lubię tego imienia i ten twój wymyślony Maks, bardzo przypomina tego “mojego” Maksa, to zdecydowanie on! Dziewczyny mają rację. Fajnie gdy ten niegrzeczny facet zmienia się dla ciebie. Poza tym wykreowałaś go tak, że nie można oderwać się od czytania i fantazjowania o tym mężczyźnie. Nie pozwól nam zbyt długo czekać , bo przynajmniej ja ubóstwiam Paradoks i usycham każdego dnia czekając na cd:D także proszę by to łóżko należało do Maksa.
hej Anno będzie jeszcze coś dzisiaj?
się mobilizuję bo ósemkę chciałam wrzucić
Dozujesz napięcie, oj dozujesz…….!
Grabisz sobie Aniu:),oj grabisz!
I zagwostka, kto się pojawił w łóżku….?
Skręca mnie z ciekawości, hmmm, dobrze, że jestem w pracy to postaram się skupić na niej.
Pozdrawiam
Ania
mam w głowie kolejny Paradoks. Zabijecie mnie.
tak? to kiedy napiszesz?
Nie wiem dlaczego ale mam wrazenie ze zdecydowalas sie na josha. Tez jestmeskui przystojny siln i bezwzgledny. Przy maxie wypada jak ciepla klucha. Drugi argument za duzo bylo maxa ostatnio ostatnio. Trzeci josh mial duzo czasu by anie rozkochac w sobui. Cztery ania rownie mocno na niego reaguje. Jedynej rzeczt ktorej nie moge mu zapomnoec to to ze chcial sie ania dzielic i wprowadzil jej jeszcze wiekszy haos w glowie. Choc wbierajac maxa chcialabym hak josh mu gebe z zazdrosci obija. Jak juz jest zazdrosc to musi byc knoecznie bojka i zadna na slowa!
Ależ jesteś żądna krwi.
ja nie wiem czemu, Ty masz wrażenie, że ja na coś się zdecydowałam 😀
A sie myle? w kazdym razie jak zlego wybiezesz to bede ciebie gnebic o drugiego. Chyba ze mi sie spodoba. Dwa jak nie bedzie bojki niedzy dwoma samcami o anie to tez nie wybaczE. Przecie oni tryskaha testesteronem. Dhakjajyzuz trenujesz ten swoj sport to wez to wykorzystaj w opisie tej bojki. Tego pewnie jeszcze nie robilas. Takie wyzwanie tobie rzucam. Joshowi juz raz udali sie maxowi sprawic maly lomot ale z zaskoczenia. Dlaczego tego nie powtorzyc? Poza tym dlaczego ania jest im tak ukegla, przecie ma juz prawie40 wiec tez powinna zdecydowanie wiedziec co chce.
To kiedy dalej ?
A nie?. Kilka dni temu byłaś “kłębkiem nerwów” i bez kija nie podchodź, normalnie na ludzi warczałaś. Bez urazy nie staram się Ciebie obrazić!!!.Jak żona ma takie objawy to ja ewakuuję się się do garażu. Bo ucieczka haniebna jest, ale w większości przypadków pożyteczna jest. Ale wracając do tematu. Sama piszesz, że wczoraj na Maxa no a dzisiaj na Josha. Dzisiaj już pisałem na ten temat. Zostaje ci Joshczoraj ob
Sorki chciałem wkleić tekst, a chyba nie można i coś się po knociło. O końcówkę mojej odpowiedzi chodzi. Za dobrze się na tym nie znam, dorastałem bez kompa i neta, ale się uczę.
Ja napisałam? Że wczoraj Maks, a dzisiaj Josh? 🙂 nic takiego nie pisałam 😀
I tak nie powiem który – przeczytacie sobie.
Cóż … co do kłębka nerwów to jest mi już wszystko jedno – nie wiem czy to jest lepsze.
Wybacz do Likolac było, znowu poknociłem. Za wolno piszę i zanim napiszę to znowu jest nowy komentarz i troszkę nie ogarniam. Możesz go usunąć
Wiktorze! ja tu jestem by wprowadzac chaos, zamieszanie i troluje troche, chce na ani wymoc jedynego slusznego faceta i to taka zabawa z mojej strony, pisze duzo i z bledami (tak juz wiem jak sie chaos pisze, ale tak to jest jak cos w telefon wstukuje i nie przeczytam przed wyslaniem, literowki beldy, luzne mysli nie do odczyytania)
w sumie to jest mi obojetne ktorego wybierze, ja chce mordobicia!
wiem ze ania podola, nie ma jak dwoch bijacych sie samcow o jedna samice 🙂
ogolnie to nie mam zlego humoru i mozna do mnie podejsc, sprawaim ostatnio nawet calkiem sympatyczne wrazenie nikt nie narzekal ze musi uciekac lub chowac sie w gazaru, ostatnio malo co mnie wyprwadza z rownowagi,
Mordobicie – słowo klucz, popieram. Zawsze to trochę pary uleciałby “w drugą stronę”.
o!!O!! widzisz Ani
nie tylko ja czekam na mordobicie
moze ankieta mala,
my byc mordobicie czy nie
odpowiedz “nie” jest zla !
bardzo zla
Popieram Popieram;) Zdecydowanie mordobicie- jedyny słuszny sposób na oczyszczenie atmosfery i rozładowanie seksualnego napięcia- już tam chyba puchną od tego
W garażu mam azyl to przed żoną, jak zbliżają się te dni o tym pisałem. Lepiej zejść z drogi, dla świętego spokoju. No i chodziło mi o wybranie Josha (ciepłe kluchy), wiesz kiedy. Dobra spaduje popracować troszkę
@ Wiktor: nic nie zamierzam usuwać 🙂
Aniu ale teraz numer wyciąłem ha, ha, ha jeszcze się śmieje. Możecie się pośmiać, z nadgorliwca. Pojechałem do roboty, ale godzinę wcześniej i się wróciłem.
Nic nie mówię 😀
Przeanalizowalam cały cykl od początku. I sama nie wierzę,ale ja bym chciała mieć ich obu,niemoralne-trudno… natomiast bardzo kuszące:D
Witajcie!!!. Ależ się porobiło, a jaka dyskusja. Poszła do Maxa, ale gdyby miała okres to przytulić się poszła by do Josha. No ale ja się nie znam, posiedzę sobie tutaj w kątku i poczytam. Bo zaraz mi się oberwie. Pozdrawiam Wiktor
Jakie się nie znasz. Właśnie wczoraj rozmawiałam ze znajomym i robił za tłumacza męskich zachowań i co oznaczają – w odniesieniu do konkretnych zdarzeń.
Ręce mi opadły i brzuch rozbolał ze śmiechu 🙂
Pisz, pisz – jak tylko masz ochotę to proszę. Ja chętnie przeczytam.
Toż aż tacy jesteśmy?
Aż tacy 🙂
Nie zdawałam sobie sprawy, albo może przymykałam oko na pewne rzeczy.
Chciałam teraz nawet zacytować fragment wczorajszej rozmowy, ale czytają to też osoby które mnie znają osobiście i za dużo szkód bym narobiła, bo nie teoretyzowaliśmy tylko podawałam konkretne zdarzenia i się pytałam o co tu chodzi.
Naprawdę, wczoraj zostałam zastrzelona 🙂
Tez chciałbym się dowiedzieć, czego rozmowa się tyczyła. Kobiety też mnie czasami zaskakują i ich postrzeganiem pewnych rzeczy. No ale tak szczerze to lepiej mi się rozmawia z kobietami, bo dość mam wysłuchiwania jacy to oni są jou( faceci). Z kobietami też czasami się kłócę, bo zaraz wyjeżdżają z teksem jak to mają źle w życiu ( o samotnych matkach, braku pomocy przez mężów itd., itp.. No i teraz się zacznie.
hehe, niezyl pomysl z tym okresem, ja slyszalam ze prawdziwemu mezczyznie takie przeciwnosli losu nie przeszkadzalyby,
jeszcze ochroniarz zostal, bo byl mily, bo gdze dwoch sie bije tam trzeci korzysta, ania mogla poprostu pomylic pokoje, a jak w amaku jest sluchowo i malo co niej dociaraja to i wzrokowo tez moze nie domagac
szkoda ze Maria nie jest kamerdynerem, bo tak zawsze wszystko spada na kamerdynera
choc wczoraj obastawialm maxa dzis bym wolala josha, nie wiem jakas taka logike dziwna mam
Też słyszałem, że prawdziwy marynarz i po czerwonym morzu popłynie. Ja z marynarka nie mam nic wspólnego, chyba tylko ubraniową. Czytałem kiedyś, że kobiety w fazie owulacji potrzebują brutali i neandertalczyków a podczas miesiączki ciepłe kluchy
Wiesz, kobiety to zawsze potrzebują swoich mężczyzn 🙂
Oj tam słowo nie takie, ale wiesz o co mi chodzi
@lkolac:disqus ,@disqus_iNlNvC8OL8:disqus @ileznaszsposobowzabijania:disqus chcemy mordobicia !!!!
i @disqus_iNlNvC8OL8:disqus
Ale się wstrzeliłam. A ja akurat na coś takiego trafiłam 😀
Znaki na niebie, ziemi i w Internetach przemówiły :). Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję tą ekscytację… chociaż lepiej żeby siekierę zostawili kobiecie – w razie gdyby musiała jednak kogoś “rozdzielać”.
Ej! No oczywiste chyba, że siekiera jest moja!
Jak szybko do kuchni pobiegniesz to moze tasak bedziesz mogla trzymac,
To ze umiescilas zdjecie kobiety z siekiera nie oznacza wcale ze dostaniesz ja do zabawy
ty wiesz ze ja juz mam siekiere, to dlaczego prowokujesz?
Ja nic nie chcę mówić, ale zadeklarowałaś się machać łopata przy grzebaniu trupów!
Ale tez mowilam ze bede narzekac zanim zaczne, bo rece mnie juz bola
A po co oni całymi dniami trenują? To teraz im się przyda do tego soczystego mordobicia. A ona bedzie z tą siekierą nad nimi stała:) Miodzio
Kiedy coś będzie? Bo miało być wczoraj jakoś i cisza: /
wczoraj to ja padłam. Nikomu nie życzę takich dwóch dni jakie ja miałam. Teraz siedzę przy kompie, ale pracuję. wieczorem zabieram się za pisanie. Teksty będą publikowane bez korekty – potem zostaną poprawione i podmienione.
Siedzę i piszę …. ale idzie jak krew z nosa.